27 lis 2011

starting date

W poniedziałek zapadła decyzja, że zaczynam aupairowanie od stycznia. Kwestią do ustalenia była tylko konkretna data. W czwartek zgadaliśmy się z hostami co do lotniska (Heathrow), a ja przesłałam im kopie prawka (do ubezpieczenia) i podałam najbardziej odpowiadające mi daty wylotu (czyt. 'te kiedy bilety są najtańsze'). No i teraz czekam na ich decyzje. Zdaję sobie sprawę, że to zapracowani ludzie i mogli mieć w ciągu ostatnich dwóch dni ważniejsze sprawy na głowie, ale trochę się niecierpliwię. I trochę mnie to stresuje. Ale może to wynik poprzedniego doświadczenia, kiedy czekałam na mejla od rodziny z umową i starting date, a dostałam informację, że jednak do nich nie pojadę. Dlatego całkowicie spokojna będę kiedy dostanę podpisaną przez nich umowę, kiedy będę znała konkretną datę wyjazdu i miała zarezerwowany bilet. Ehh... nie lubię tego oczekiwania...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz