6 lut 2012

Dzień muzeów

Pogoda nie rozpieszcza, a do tego w Londynie nie znają takiego słowa jak odśnieżanie, więc zamiast spacerów na świeżym powietrzu trzeba korzystać z indoor atractions ;)

Wczoraj dokończyłam swoją przygodę z Tate Modern. Wystawy, które obejrzałam w niedzielę podobały mi się zdecydowanie bardziej niż te sobotnie. Może ze względu na to, że zawierały dużą ilość fotografii, które ja z reguły bardzo lubię oglądać? A może po prostu wiedziałam już czego mogę się spodziewać i byłam bardziej łaskawa dla tego, co widziałam?

Następnie udałam się do Natural History Museum. Miejsce to jest ogromne! Udało mi się zobaczyć prawie wszystko, ale pod koniec miałam już dosyć! Jeśli ktoś ma zamiar tam kiedyś zawitać to polecam strefę niebieską - wystawy o ssakach i dinozaurach. A oprócz tego warto wjechać schodami do "centrum Ziemi" :)

Dzień zakończyłam w M&M's World - nic specjalnego według mnie. Ot kolorowe, wesołe miejsce gdzie można zakupić M&Msy.


Na następny weekend planowałam zwiedzanie the City - Katedrę św.Pawła, The Tower, a oprócz tego również Shakespeare's Globe i Madame Tussaud's Museum. Ale wszystkie te atrakcje są płatne, a ja właśnie zapłaciłam za bilety do Polski. Wyjeżdżam 31marca, wracam 10kwietnia. Już się cieszę, mimo, że portfel płacze. Dlatego też najprawdopodobniej zawitam jednak do Science Museum oraz Victoria and Albert Museum gdzie powitają mnie z otwartymi ramionami mimo braku funduszy. No chyba, że nie wydam nic z obecnej kasy do piątku, to kto wie... pożyjemy, zobaczymy.

A na koniec jeszcze widok z Millenium Bridge. Z dedykacją dla Zi :)

12 komentarzy:

  1. Zjakim biurem wyjechałaś? Chcę wyjechać na rok. Moja nauczycielka od Francuskiego polecała mi Anye, bo sama z nimi jeździła, ale już sama nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wyjechałam z Happy Au Pair. O Anye w ogóle nie słyszałam. Ale wiele dziewczyn tutaj przyjechało bez agencji i też dobrze trafiło, zawsze to kilka stów więcej w portfelu.

      Usuń
    2. jesli chodzo o Anye to slyszalam i czytalam o tym biurze raczej wiecej dobrego niz zlego :) na forum au pair poczytywalam i polecaja dziwczyny chociaz osobiscie tez nie mialam doczynienia

      Usuń
  2. na milleniu bridge tez mam osobiscie zdjeice , ladne miejsce z widokiem na piekna katedre sw pawla :) a jesli chodzi o Kingston to bylas tam ? ladne miasteczko i warte uwagi? jesli chodzi o soboty i niedziee to to jest tak ze piatek i niedziela day off z tym ze w niedziele rano do kosciola i w sobote pomoc mezu okolo 3 godzin od poludnia srednio to prawda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Kingston byłam dwa razy. I mi się podobało. Blisko do Londynu, jest college z kursami angielskiego, sklepy, kawiarnie, restauracje. Więc ogólnie ok.

      Usuń
    2. przepraszam ze zadaje takie pytania ale cy mozesz napsiac ile mniej wiecej kosztuje taki pociag np z kingston do Londynu? I czy to sie zxalicza pod strefy londynu czy juz jest osobno? da sie podjechac normalnym czerwonym autobusem Londynskim czy jakims "poza miastowym"?

      Usuń
    3. Widziałam w Kingston czerwone autobusy, ale jak one tam dokładnie kursują to się nie orientuję. Jeżeli chodzi o pociąg, to całodzienny bilet ode mnie do Londynu w weekend, który pozwala również na jeżdżenie po wszystkich strefach metrem i autobusem kosztuje 13f (8f dla osób z kartą 16-25), a z Cobham jest 40min do Londynu, więc prawdopodobnie z Kingston powinno być taniej. Polecam stronki http://www.nationalrail.co.uk/ http://www.transportdirect.info/Web2/Home.aspx?&repeatingloop=Y http://journeyplanner.tfl.gov.uk/user/XSLT_TRIP_REQUEST2?language=en tutaj można się przynajmniej ogólnie zorientować w kosztach podróży.

      Usuń
  3. mój most :) bardzo się cieszymy i dziękujemy, ale nad zdjęciem jeszcze popracujemy :) :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja się wybieram w piątek za tydzień do Londynu, szkoda że pracujesz w piątek. Pozwiedzałybyśmy razem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyszły piątek możliwe, że będę miała wolny :) Ale to jeszcze nie na 100%

      Usuń
  5. Jeśli masz bilet za pociąg, można wejść dwie osoby w cenie jednej do tych atrakcji, które chcesz zwiedzić. NA stacji są broszurki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem. Już się w taką broszurkę zaopatrzyłam :)

      Usuń