7 sty 2012

Jestem w Anglii!

I tak oto siedzę w swoim wielkim łóżku w moim pokoju w którym spędzę kolejne osiem miesięcy. Jest sobota, godzina 2 polskiego czasu, a ja nie mogę zasnąć. Jeszcze nie rozkminiłam tutejszego wifi więc przelewam swoje myśli do worda, na bloga trafią później. Jak na razie wszystko zapowiada się dobrze, a nawet bardzo dobrze. Dom jest po prostu bajeczny, mój pokój również, dzieciaki wydają się naprawdę dobrze wychowane, a wszyscy są niezwykle mili. Ale zobaczymy co przyniesie los :) Jutro pierwsze starcie z samochodem i lewą stroną jezdni, zapoznanie się szczegółowo ze wszystkim co w domu i zobaczy się co jeszcze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz